Nawet jeżeli kolejne dwa dni przyniosą osłabienie złotego, od przyszłego tygodnia polska waluta powinna odrabiać straty- ocenia Marcin Sulewski, ekonomista BZ WBK. Jego zdaniem, uspokojenie nastrojów globalnych może wspierać także polskie obligacje na środku i długim końcu krzywej, a polskim papierom może dodatkowo pomagać niska podaż.
Główny Urząd Statystyczny przedstawił pierwszy regularny szacunek produktu krajowego brutto. Wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale wyniósł 5,2% rdr.
Jakby mało było w ostatnim czasie czynników osłabiających złotego, w polską walutę uderzyła dziś fala niepokoju płynącego z Włoch. W efekcie funt jest najdroższy od roku, dolar od lipca, euro od września, a frank od października ubiegłego roku.
Strefa euro znów się sypie, a Włochom cały czas grozi poważny kryzys. W tych warunkach notowania złota powinny rosnąć.
„Kwestia włoska” podobnie jak kilka lat temu zdominowała nagłówki mediów finansowych. Ryzyko polityczne płynące z Półwyspu Apenińskiego wstrząsnęło europejską walutą.
Włochy znów straszą świat finansów. Na rynki powróciło widmo rozpadu strefy euro i politycznego chaosu w Europie. Skok notowań włoskich obligacji zdradza już nie tyle lęk, co regularną panikę posiadaczy włoskiego długu
Złoty w najbliższych dniach będzie wahał się w przedziale 4,28-4,32 za euro – oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, rentowność polskich 10-letnich obligacji w tym tygodniu utrzyma się w okolicach 3,20 proc.
– Złoty powinien w najbliższych miesiącach pozostać stabilny wobec euro i prawdopodobnie będzie nieco słabszy wobec dolara. Na naszą walutę działają różne czynniki, niektóre są pozytywne, niektóre trochę jej przeszkadzają. Te pozytywne są związane z naszą gospodarką, która szybko rośnie. Mamy również dobrą sytuację budżetową, co sprzyja naszej walucie. Z drugiej strony na świecie dzieją się rzeczy, które generalnie walutom rynków wschodzących, do których wciąż zalicza się polski złoty, nieco przeszkadzają – mówi – Mariusz Adamiak, dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego.
Bank Centralny Republiki Turcji zdecydował się na reformę stóp procentowych, dostosowując się do standardów światowych
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w poniedziałek, że będzie współpracowała z każdym rządem, jaki powstanie we Włoszech, ale wszelkie dyskusje z Rzymem o gospodarce muszą uwzględniać zasady regulujące funkcjonowanie…
Niepodległa Szkocja nie przyjęłaby euro – oświadczyła w poniedziałek szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon. Podkreśliła, że „absolutnie nic” nie powstrzyma Szkocji przed zachowaniem funta szterlinga. …
W przyszłości warto się zastanowić nad rezygnacją z bezpośredniego celu inflacyjnego lub jego utajnieniem – uważa Eryk Łon, członek RPP. W jego ocenie, aktualny poziom stóp procentowych jest odpowiedni, gdyż może wspierać ożywienie inwestycji i jest korzystny dla konsumentów.
Tak słaby jak w piątkowe popołudnie złoty w tym roku jeszcze nie był. Za dolara płacono już ponad 3,70 zł, euro znów zbliżyło się do 4,32 zł, frank wyraźnie przebił poziom 3,70 zł, a cena funta przekroczyła 4,93 zł. Polskiej walucie blisko związanej z europejską szkodziło rosnące zaniepokojenie inwestorów sytuacją we Włoszech.
Złoty nie powinien się dalej osłabiać, o ile EUR/USD nie spadnie poniżej 1,17 – oceniają ekonomiści. Dodają, że polskie obligacje będą zachowywały się stabilnie z możliwością wzrostu cen, a aukcja MF pokazała, że na 5- i 10-letnie papiery jest popyt ze strony inwestorów zagranicznych.
Środowa, awaryjna podwyżka stóp procentowych w wykonaniu tureckiego banku centralnego tylko na kilka godzin uspokoiła rynek
W rok surowcowy indeks CRB poszedł w górę o prawie 11 proc., osiągając najwyższą wartość od prawie trzech lat. Drożeje nie tylko ropa naftowa, ale też drewno, płody rolne i metale przemysłowe.
Na czerwcowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zapewne zapadnie decyzja o kolejnej podwyżce stóp procentowych – wynika z zapisków z majowego posiedzenia FOMC.
Pojawiła się długo wyczekiwana reakcja na gwałtowną przecenę tureckiej liry. W środę wieczorem tamtejszy bank centralny podwyższył główną stopę procentową.
Złotemu ciąży pogarszający się sentyment do rynków wschodzących oraz sytuacja polityczna we Włoszech – oceniają eksperci. Ich zdaniem, korzystna sytuacja na rynku długu może utrzymać się do końca tygodnia.
Ryzyka dla inflacji w Polsce są „skierowane do góry”, bo wzrost wynagrodzeń może przyspieszyć i mocniej się na nią przekładać – wynika ze sprawozdania z konwergencji Komisji Europejskiej.
Po zaledwie jednym dniu odreagowania środa przyniosła dalsze osłabienie złotego. Kurs euro wyrównał wielomiesięczne maksimum
Wtorek przyniósł kolejny rekord słabości liry.Sytuacja niepokoi już nawet znane z niezbyt szybkiego refleksu agencje ratingowe