Jeszcze dwa miesiące temu mało kto przypuszczał, że za jednego bitcoina trzeba będzie zapłacić ponad 13 tys. dolarów. Jednak w środę bitcoin z łatwością przełamał poziomy 12 i 13 tys. dolarów, o mało co nie przełamując także 14 tys. dolarów. Potem jednak, w ciągu kwadransa, cena bitcoina runęła o 2 tys. dolarów. Co się dzieje na bitcoinie?

To co dzieje się z kursem bitcoina w ostatnich dniach przypomina czasy ostatniej superhossy z końca 2017 roku. Zaledwie w środę bitcoin bez problemu rozprawił się z poziomami 12 000 i 13 000 dolarów. W końcówce dnia jego kurs spadł jednak nagle, w ciągu zaledwie kwadransa, o blisko 2 000 dolarów.

Kolejny miesiąc nie przynosi oczekiwanej poprawy w największej gospodarce Europy. Najnowsze dane z Niemiec pokazują systematycznie coraz gorsze nastroje w biznesie.

Choć relacje na linii Waszyngton-Pekin są obecnie delikatnie mówiąc nie najlepsze, to Chińczycy właśnie Amerykanom powinni być wdzięczni za powrót wzrostów na giełdach za Murem. Shanghai Composite po półtora miesiąca marazmu w końcu odzyskał poziom 3000 pkt.