Obawy związane z wirusem Wuhan spowodowały napływ kapitału do aktywów mających renomę bezpiecznych przystani – niektórych walut, złota i długu skarbowego rynków bazowych. Opinie na temat wpływu wirusa na gospodarkę są podzielone – przeważają umiarkowanie negatywne oceny, choć zdaniem byłego prezesa Morgan Stanley Asia Stephena Roacha, pandemia mogłaby doprowadzić do recesji na świecie.

W grudniu do Chin sprowadzono niemal 150 ton złota – więcej niż przez poprzednie trzy miesiące łącznie. To silny finisz fatalnego roku 2019, w którym import królewskiego metalu spadł o ponad jedną trzecią.

Ceny złota wyrażone w PLN w czwartek osiągnęły nowe historyczne maksimum. To jednak nie tyle efekt siły królewskiego kruszcu co słabości polskiego złotego.

W cieniu obaw o wybuch epidemii koronawirusa przez rynki finansowe przetaczać będzie się kolejna fala danych z gospodarek, wśród których kluczowe miejsce zajmują odczyty PKB. Nie zabraknie także danych ze spółek, również z GPW.

Rosnące odczyty PMI dla przemysłu dają nadzieję na ożywienie w europejskiej gospodarce. Mimo tej poprawy strefa euro w dalszym ciągu znajduje się w gospodarczej stagnacji.

Na posiedzeniu RPP w styczniu nie przyjęto wniosku o podwyżkę stóp proc. o15 pb oraz o obniżkę stóp o 25 pb – wynika z opisu dyskusji na posiedzeniu RPP. Niektórzy członkowie RPP ocenili, że istnieje ryzyko dla realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie.