Kurs euro wzrósł do przeszło 4,33 zł, a kurs franka szwajcarskiego osiągnął najwyższy poziom od lutego 2017 roku.
W obliczu paniki, która rozlewa się po rynkach finansowych, zyskują obligacje skarbowe. Inwestorzy spodziewają się, że banki centralne będą obniżały stopy procentowe. Rentowność polskich obligacji 10-letnich spadła do najniższego poziomu w historii.
Niższy wzrost konsumpcji prywatnej i spadek zapasów – to główne przyczyny spowolnienia gospodarczego pod koniec 2019 roku – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
W czwartek rano kurs euro osiągnął najwyższy poziom od niemal trzech miesięcy. Bardzo drogi pozostaje frank szwajcarski.
Na parze EUR/CHF trwała w tym tygodniu walka o poziom 1,06 – to nie tylko najniższy poziom od 5 lat, ale też wsparcie, przy którym wielokrotnie interweniował Szwajcarski Bank Narodowy.
Tylko w poniedziałek uncja złota drożała o ok. 170 złotych polskich, kolejny raz w tym roku bijąc historyczne rekordy.
Zapowiada się siódma z rzędu spadkowa sesja na rynku złotego. Nasza waluta traci na wartości zarówno względem franka szwajcarskiego czy dolara amerykańskiego jak też bardzo słabego euro.
Po ostatnich niepokojących informacjach dotyczących koronawirusa, rynki finansowe obrały kierunek na spadki.
Eryk Łon z RPP chciałby, aby NBP publikował projekcję stopy bezrobocia – napisał członek RPP w felietonie zamieszczonym na stronie Radia Maryja.
Po trzech miesiącach ujemnych odczytów w styczniu produkcja budowlano-montażowa wyszła na plus i okazała się być wyższa niż przed rokiem
Euro jest najsłabsze względem dolara od od maja 2017 roku, a frank jest najmocniejszy wobec euro od trzech lat.
Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE
Ceny konsumpcyjne (CPI – consumer price index) w USA w styczniu wzrosły o 0,1 proc.. w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 2,5 proc. – podał amerykański Departament Pracy w komunikacie. Oczekiwano +0,2 proc. mdm i +2,4 proc. rdr.
Środowy poranek przyniósł korektę wtorkowego spadku kursu euro. Wciąż bardzo mocny jest frank szwajcarski, w efekcie czego kurs CHF/PLN nie chce oddalić się od poziomu 4 zł.
W grudniu miał miejsce niższy import m.in. ropy, aut, żeliwa i stali – podał w czwartek NBP.